W czasach przedkolonialnych w wielu częściach Afryki istniały dobrze rozwinięte sieci transportowe, a w epoce kolonialnej, która po nich nastąpiła, sieci te zostały zrestrukturyzowane, aby przedostać się do wnętrza portów morskich i głównie służyć potrzebom handlowym i administracyjnym krajów potęg kolonialnych. Ich rozdrobnienie, w wyniku którego powiązania międzyregionalne były słabo rozwinięte, wynikało z zestawienia zróżnicowanych i trudnych terenów, sztuczności ekonomicznej niektórych granic narodowych, braku rozwiniętego handlu wewnątrzafrykańskiego oraz silnej orientacji handlu towarowego na kraje administrujące. Wszystko to dodatkowo komplikowało istnienie rozległych, bezludnych obszarów leżących pomiędzy głównymi ośrodkami.
Pojawienie się w latach sześćdziesiątych niezależnych rządów afrykańskich, które uznały potrzebę podniesienia gospodarek z ogólnie bardzo niskiego poziomu, a przede wszystkim rozwoju rolnictwa i rozpoczęcia industrializacji, zwiastowało poprawę planowania gospodarczego, rozwój sieci transportowych i wprowadzenie tańsze stawki za fracht. Jednak nadal występował poważny niedobór wykwalifikowanej siły roboczej w Afryce, która byłaby w stanie planować systemy transportowe i zarządzać nimi na poziomie krajowym lub międzynarodowym, a jednocześnie nadążać za szybkim rozwojem technologii transportowej poza Afryką.